Zastanawiasz się, czy wystartować w Maratonie Sierpniowym? Chciałbyś, ale przeraża Cię dystans lub to, że sobie nie poradzisz? Przeczytaj wspomnienia osób, które swój pierwszy start mają już za sobą, a przekonasz się, że rolki to fantastyczna przygoda, a udział w naszych zawodach leży w zasięgu Twoich możliwości.
Pomysł wystartowania w maratonie z początku wydawał mi się szalony- w końcu nie jestem zawodowym sportowcem, trenującym na co dzień biegi dystansowe. Po rozpatrzeniu wszystkich „za” i „przeciw” oraz za sprawą licznych namawiań ze strony kolegów, zdecydowałem się na start na dystansie 42,4km. Okazało się, że nie taki diabeł straszny, jak go malują! Atmosfera całej imprezy wspaniała. Doping kibiców na trasie oraz chęć sprawdzenia swoich możliwości dodawały skrzydeł rolkom, i nieco zmęczonym nogom… Wrażenia z trasy niezapomniane i pozytywne. …..Nigdy nie sądziłem, że stanę się fanem maratonów rolkowych, ale kusi mnie, aby w tym roku poprawić swój czas przejazdu.
Paweł
Jeszcze trzy lata temu nie przypuszczałam, że w ogóle będę jeździła na rolkach w celach rekreacyjnych, a przez myśl nawet mi nie przeszło startowanie w jakichkolwiek zawodach. Rolki zawsze wydawało mi się trudniejszą dyscypliną sportu od jazdy na łyżwach, być może dlatego, że łyżwiarstwo nie było mi obce. Początki nie były łatwe, nie obyło się bez wywrotek. Jednak z czasem rolki stały się sposobem na aktywny wypoczynek, miłe spędzenie czasu oraz dbanie o formę i kondycję. ……….Chociaż startowałam w kategorii półmaraton – 21 km to wiadomość SMS od organizatorów II Maratonu Sierpniowego z informacją o wyniku, z jakim ukończyłam zawody, zachowałam do dnia dzisiejszego…. Bardzo serdecznie polecam udział w Maratonie dla własnej satysfakcji i niezwykłej atmosfery tej imprezy.
Karolina